Czasem naprawdę nie wiadomo jaki jest sens życia. Po prostu. Kiedy wszystko się wali, trudno uwierzyć, że rzeczy które nam się przydarzają mają jakiś sens. Wszystkie teorie są funta kłaków warte. I żaden motywujący cytat za cholerę tego nie zmieni.
Miałam taki moment w życiu, gdy czułam się jakby mój świat się zdezintegrował. Była tylko pustka. I strach. Ogromny strach i niepewność. Że ta bajka się nie skończy dobrze.
Gdybym umiała wtedy zajrzeć w przyszłość i zobaczyć: dom, o jakim zawsze marzyłam; ogród, który kocham; świetnego faceta, z którym jestem; znajomych z którymi dobrze się czuję; spokój w myślach i uczuciach… gdybym to wiedziała…
…tak bym się bardzo nie bała
…ufałabym życiu
…byłabym spokojniejsza
Jak więc, nie mając daru jasnowidzenia, dojrzeć sens w popieprzonej sytuacji, którą życie nam czasem funduje?
W tym artykule pogadajmy o sensie życia i tego, co nam się przytrafia:
- Czy życie i cierpienie może mieć sens?
- Dystans, czyli to, czego Ci brakuje
- Jak Twoja baśń (legenda) nadaje życiu sens
Podglądnij mój pamiętnik i zobacz jak uczyłam się wyrażania emocji:
Nadać cierpieniu sens
„Pewnego razu pewien starszy wiekiem internista cierpiący na zaawansowaną depresję zgłosił się do mnie na konsultację. Człowiek ten nie potrafił pogodzić się ze stratą żony która zmarła 2 lata wcześniej i którą kochał ponad wszystko. Powstrzymałem się od komentarzy zadając mu tylko jedno pytanie.
„Proszę mi powiedzieć doktorze, co by się stało gdyby to Pan umarł pierwszy, a żona by pana przeżyła?”
Westchnął „To byłaby dla niej straszna tragedia. Wyobrażam sobie jak bardzo by cierpiała.”
Na co ja odparłem „Widzi pan, doktorze, pańskiej żonie zostało to cierpienie oszczędzone i to właśnie pan jej go zaoszczędził. Oczywiście za cenę tego że teraz musi Pan żyć dalej i ją opłakiwać.”
Nic na to nie odpowiedział. Uścisnął tylko moją rękę i spokojnie wyszedł z gabinetu.
Cierpienie w pewnym sensie przestaje być cierpieniem w chwili gdy nada mu się sens.”
Ten cytat pochodzi z niezwykle mocnej książki Victora Frankla „Człowiek w poszukiwaniu sensu”.
I niby racja, tylko jak ten sens odnaleźć? Gdyby to było takie łatwe!
Przeczytaj też o tym jak wyjść ze stanów depresyjnych <- KLIK
Dlatego łatwiej znaleźć sens, jeśli najpierw odnajdziemy dystans
Powyższa historia pokazuje, że cierpienie wynika z tego, że brakuje nam UZASADNIENIA dla sytuacji, które nas spotykają i tego co nas boli. Aby odnaleźć to uzasadnienie, potrzebujemy szerszego kontekstu dla naszej sytuacji.
Potrzebujemy DYSTANSU.
Dystansu, jak gdybyś dosłownie unosiła się w powietrzu, nad swoim życiem.
Gdybyś faktycznie była w stanie unieść się tak wysoko (i metaforycznie), aby zobaczyć całą drogę swojego życia, zobaczyłabyś, że kręta ścieżyna, którą teraz podążasz, prowadzi do jakiegoś celu. Widziałbyś, że po serii zakrętów i przejściu przez góry, Twoja ścieżka stopniowo zmienia się w szeroką drogę i schodzi w sielskie doliny.
Dziś tego nie widzisz, bo zakręty i góry są wciąż przed Tobą. Z dzisiejszej perspektywy NIE MOŻESZ więc widzieć, że za tymi przeszkodami znajduje się kraina spokoju. Możesz tylko w to wierzyć.
Zobacz też artykuł o tym jak wyrzucić z siebie ból i trudne emocje <-KLIK
Aby jednak nie była to wiara bezpodstawna, trzeba ją na czymś oprzeć. Na czymś, co dobrze znasz. Na faktach.
Na przykład na tym jak Twoja droga przebiegała do tej pory. Na tej podstawie możesz stwierdzić, że rzeczy zdarzają się nie bez przyczyny; że to co Ci się przydarza, kształtuje Cię i wzmacnia. A także sprawia, że stajesz się mądrzejsza.
Dostrzeżenie sensu w naszej dotychczasowej historii życia sprawia, że nabieramy zaufania i łatwiej jest nam uwierzyć, że będzie dobrze.
Jak jednak przedstawić swoją historię i dostrzec ten sens? Jak zwykle, nie ma co polegać jedynie na myśleniu.
Trzeba coś ZROBIĆ, aby sobie to ułatwić!
Opowiedz więc swoją baśń.
Baśń nadaje życiu sens
Przedstawienie swojego życia w formie legendy lub baśni, pozwala nam nadać wydarzeniom z naszego życia symboliczne znaczenie. Uświadamia, że w każdym wydarzeniu tkwi jakiś sens.
Kulturowo baśnie uczą nas, że „walka z poważnymi trudnościami jest w życiu nieunikniona, jest ona nieodłączną częścią istnienia ludzkiego – ale jeśli się nie ucieka przed nią, lecz niewzruszenie stawia czoło niespodziewanym i często niesprawiedliwym ciosom, pokonuje się wszelkie przeszkody i w końcu odnosi zwycięstwo” (1).
Baśń sprawia, że zaczynamy naprawdę CZUĆ to, co wiemy w teorii.
Zaczynamy czuć, że wszystko ma jakiś sens i to co nam się zdarzyło też jest po coś. I z tego czucia rodzi się wiara i spokój.
Więc dziś chciałam Cię zachęcić do napisania legendy o Twoim życiu.
Ja moją osadziłam w baśniowym kontekście. Pojawiły się złe zaklęcia, czary, źli zbójowie i cała symbolika, którą nasiąkłam czytając w wieku -nastu lat klasykę s-f i fantasy 🙂
Taka symbolika pomaga nam znaleźć metaforyczne wytłumaczenie dla rzeczy, których sensu nie rozumiemy.
Być może przy urodzeniu rzucono na Ciebie zły czar i musisz udać się na szklaną górę, by odnaleźć magiczny artefakt i zdjąć z siebie klątwę. A może musisz zabić smoka. Albo pokonać złą wiedźmę i jej armię demonów.
Serdecznie polecam Ci tą formę pracy nad sobą, bo nie dość że to świetna zabawa, to ustawia nam wszystko we właściwym porządku.
Więc jeśli chcesz od czegoś zacząć poszukiwanie sensu w tym, co Ci się przydarza, to…
…zacznij na przykład tak:
„Dawno, dawno temu, urodziło się dziecko. Ale to nie było zwykłe dziecko, jakich codziennie rodzi się tysiące. To było najbardziej niezwykłe dziecko, urodzone pod bardzo potężną gwiazdą – Gwiazdą „Mądrości Zdobytej Przez Trud”.
Gwiazda ta przyświecała największym mędrcom, ale oznaczała też niełatwe (choć ciekawe) życie. Była zapowiedzią:
- trudu, który hartuje,
- dojrzałości wywodzącej się z wielu doświadczeń,
- i mądrości, która rodzi się z pokonania wielu przeciwności losu.
Dziecko dorastało i już od dzieciństwa….”
Teraz Ty. Opowiadaj!
Najpiękniejszą baśń w Twoim świecie! 🙂
Źródła:
- B. Bettelheim 'The uses of enchantment.The meaning and importance of fairy tales’
Podglądnij mój pamiętnik i zobacz jak uczyłam się wyrażania emocji:
Jeśli ten wpis Ci się podobał, udostępnij go znajomym – niech im też się przyda!
